FAQ

Wiązanie chusty wydaje mi się bardzo skomplikowane. Boję się, że nie zdołam się tego nauczyć.

To naprawdę nie jest trudne, gdy się spróbuje. Do każdej profesjonalnej chusty wiązanej dołączona jest instrukcja, w której szczegółowo, krok po kroku, pokazane są poszczególne wiązania. W razie wątpliwości można poćwiczyć pod okiem bardziej doświadczonych rodziców. Praktycznie we wszystkich większych miastach organizowane są warsztaty noszenia dzieci w chustach i nosidełkach miękkich (uczące poprawnego i bezpiecznego wiązania). Poza tym noszące mamy spotykają się i wymieniają doświadczeniami.


Wiązanie chusty wygląda na bardzo pracochłonne i musi zajmować bardzo dużo czasu.

Wprawionej mamie zawiązanie chusty zajmuje około pół minuty, a rekordzistki robią to w kilkanaście sekund. Najprostsze wiązanie polega na przełożeniu materiału przez ramię i zawiązaniu zwykłego podwójnego węzła. Większość wiązań jest łatwiejsza niż zapięcie dziecka w niektórych nosidełkach.


Chusta wydaje mi się mało pewna, czy dziecko z niej nie wypadnie?

Dziecko nie ma prawa wypaść z prawidłowo zawiązanej chusty. W większości wiązań materiał przechodzi przez jego plecki i między nóżkami, a całość zabezpiecza podwójny węzeł.


Mam 160 cm wzrostu i noszę rozmiar 36, a mój mąż ma 190 cm i jest dość potężnie zbudowany. Jak długą chustę powinniśmy kupić, jeżeli oboje chcemy nosić?

Gdy chusta jest za krótka może jej nie wystarczyć na wszystkie wiązania. Z kolei przy zbyt długiej trzeba jakoś zagospodarować wiszące końce materiału, np. zawiązując je wokół talii, co na dłuższą metę jest kłopotliwe. Dlatego długość chusty dobieramy zawsze do osoby częściej noszącej. Jeśli oboje chcecie nosić mniej więcej po równo, wówczas należy kupić dłuższą chustę. Aby ustalić długość chusty można posłużyć się tabelką dostępną na stronie Stowarzyszenia.

 

Dlaczego chusty są takie drogie? Przecież to zwykły kawałek materiału.

Profesjonalne chusty wiązane rzeczywiście trochę kosztują. Przede wszystkim dlatego, że są tkane specjalnym splotem, który sprawia, że rozciągają się po skosach (chusta pracuje zarówno w pionie, jaki w poziomie). Dzięki temu taka chusta lepiej otula dziecko i nawet najmłodszym noworodkom zapewnia stabilność. Węzeł się nie rozluźnia i komfort noszenia jest większy. Poza tym chusty produkowane są z naturalnych tkanin, barwione bezpiecznymi dla dziecka barwnikami,
na ogół mają też zaznaczony środek i różnokolorowe krawędzie. Zawsze dołączona jest do nich instrukcja wiązania. Niemniej nic nie stoi na przeszkodzie, żeby nosić w zwykłym prześcieradle lub innej tkaninie. W końcu kobiety robiły tak przez tysiące lat i w wielu kulturach tradycyjnych nadal tak robią.


Bardzo chcę nosić mojego synka, ale boję się, że będzie rozpuszczony, i że nie będzie potem schodził mi z rąk.

Dziecko przez dziewięć miesięcy ciąży cały czas jest przy swojej mamie, słyszy jej głos i bicie jej serca. Gdy się rodzi, nadal potrzebuje tej bliskości. Dzieci noszone, obojętnie, czy w chuście, czy na rękach, czują się bezpieczne i ich potrzeby są zaspokojone. Kiedy dzieci są starsze odważnie i samodzielnie ruszają zdobywać świat, bo wiedzą, że rodzice zawsze są z nimi gotowi dać wsparcie.


Noszę moją córeczkę po kilka godzin dziennie i boję się, że przez to nie będzie się właściwie rozwijać.

Dziecko w chuście nie jest nieruchome, bo towarzyszy w ruchu niosącego je dorosłego. W krajach, w których tradycyjnie używa się chust do noszenia dzieci, maluchy wcześniej zdobywają umiejętności takie jak trzymanie główki, raczkowanie, siadanie i chodzenie. Przy rozsądnym używaniu chusty i zapewnieniu różnych form aktywności w ciągu dnia, dziecku nic nie grozi.


Jak długo w ciągu dnia mogę nosić moje dziecko w chuście?

Tak długo, jak długo oboje tego potrzebujecie, oczywiście w granicach rozsądku. Dziecko rzadko spędza w chuście kilka godzin bez przerwy, jest przecież wyjmowane z chusty na czas przewijania, karmienia i zabawy, musi też mieć oczywiście czas na leżenie na brzuszku, czołganie się, sięganie do zabawek itd. Przy dłuższym noszeniu trzeba pamiętać o zmianie strony w niesymetrycznych wiązaniach, takich jak pozycja na biodrze i kołyska. Dobrze jest też stosować różne rodzaje wiązań, aby dziecko doświadczało różnych pozycji i różnych rodzajów ruchu.


Jestem jeszcze w ciąży, ale bardzo chciałabym nosić moje dziecko. Jak szybko po urodzeniu mogę zacząć?

Dziecko może być noszone w chuście już od pierwszego dnia życia. Natomiast mama powinna zaczynać noszenie bardzo ostrożnie, najlepiej od kilku minut dziennie, tak aby mięśnie dna macicy mogły powrócić do normy po porodzie naturalnym lub aby rana po cięciu cesarskim mogła spokojnie
się zagoić.


Moje dziecko ma już ponad rok, czy opłaca się jeszcze kupować chustę?

Oczywiście! Chusta świetnie sprawdza się przy chodzącym dziecku, to taki "wózek w torebce". Można ją w każdej chwili wyjąć, gdy maluchowi zmęczą się nóżki. W przypadku starszych (dużych) dzieci najlepiej stosować wiązania na plecach. Warto też rozważyć kupno nosidła ergonomicznego lub nosidełka miękkiego typu azjatyckiego, które są łatwe z zakładaniu.


Jak długo posłuży mi chusta? Nie wiem, czy opłaca mi się kupować tak
drogą rzecz na parę miesięcy.

Długa chusta wiązana nadaje się zarówno dla noworodka, jak i dla trzylatka, można też używać jej jako kocyka, hamaka, obrusa, ręcznika plażowego, parawanu, czy osłony przed słońcem. Poza tym używane chusty mało tracą na wartości i można je łatwo odsprzedać.


Mój synek waży już 9 kilo, czy mogę teraz zacząć go nosić?

Optymalnie jest zaczynać noszenie, gdy dziecko jest malutkie i lekkie. Wówczas kręgosłup noszącego przyzwyczaja się do stopniowego wzrostu wagi dziecka i jest on praktycznie niezauważalny. Oczywiście można zacząć noszenie później. Warto wtedy zaczynać od krótkich dystansów, aby dać czas mięśniom na przyzwyczajenie się do obciążenia.


Moje dziecko urodzi się w zimie. Czy będę mogła je nosić w chuście?

Zima to świetny czas na noszenie dzieci. Chustę można zawiązać pod kurtką. Maleństwu jest wtedy ciepło, przytulnie i nie jest konieczny żaden kombinezon. Poza tym przyjemnie grzeje rodzica.


Moje dziecko urodzi się w lecie i boję się, że w chuście będzie mu
za gorąco.

Nie da się ukryć, że latem w chuście bywa gorąco, co nie znaczy, że nie da się wtedy nosić. Latem dobrze zaopatrzyć się w jedną z cieńszych chust i stosować wiązania, w których na dziecku jest jak najmniej warstw materiału. Bardzo dobrze sprawdza się np. kangurek. Warto też nosić
parasolkę, którą można osłonić dziecko przed słońcem i nie zapominać o kremie przeciwsłonecznym z wysokim filtrem.


Bardzo dużo jeżdżę tramwajami i autobusami, czy chusta mi w tym pomoże?

Jak najbardziej. Chusta świetnie nadaje się do jazdy komunikacją miejską. Często tłok albo wysokie schodki uniemożliwiają wejście do autobusu z wózkiem, a z chustą można wejść wszędzie. Należy jednak pamiętać o podstawowych środkach ostrożności. W tramwajach i autobusach zawsze staramy się usiąść z dzieckiem. Jeśli dziecko jest zawiązane z przodu, siadamy tyłem do kierunku jazdy. Gdy nie ma możliwości zajęcia miejsca siedzącego stajemy tak, aby przed nami nie było drążków, barierek itd.


Czy mogę przewozić córkę w chuście, gdy jadę samochodem?

Absolutnie NIE! Chusta nie jest fotelikiem samochodowym i nie zapewni dziecku bezpieczeństwa w razie wypadku.

 

Kiedy moje dziecko śpi w chuście, cały czas sprawdzam, czy jeszcze oddycha. Boję się, że może się udusić.

Chusty są zrobione z naturalnych i przewiewnych tkanin, najczęściej jest to bawełna. Należy pilnować tylko, aby w wiązaniach, w których dziecko leży poziomo (np. kołyska) główka nie była zbyt przygięta do klatki piersiowej, a nosek i usta nie były całkowicie zakryte. Według badań przeprowadzonych w 2000 roku na Uniwersytecie w Kolonii, dzieci noszone w chuście pobierają tylko o około 1% mniej tlenu niż gdy są poza chustą, co w żadnym stopniu nie zagraża ich bezpieczeństwu.


W chuście plecki mojego dziecka są wykrzywione, czy nie spowoduje to w przyszłości skrzywienia kręgosłupa?

Niemowlęta przez tysiące lat ewolucji człowieka były noszone, więc ich układ kostny jest do tego przystosowany. Noworodki trzymane na rękach lub w chuście przyjmują fizjologiczną dla nich pozycję z zaokrąglonymi pleckami i ugiętymi nóżkami (tzw. pozycja żabki). Badania prowadzone pośród dzieci noszonych w chustach wskazują, że odsetek skrzywień kręgosłupa jest u nich podobny lub nawet mniejszy niż u dzieci nie noszonych.


Moja córka ma wzmożone napięcie mięśniowe, czy mogę nosić ją w chuście?

W przypadku jakichkolwiek zaburzeń należy przed rozpoczęciem noszenia skonsultować się ze specjalistą, najlepiej zabierając ze sobą chustę, instrukcję i pokazując sposoby noszenia. Niektóre wiązania przy wzmożonym bądź obniżonym napięciu mogą zaszkodzić dziecku.

 

Moje dziecko ma dysplazję. Czy to przeciwwskazanie do noszenia?

Absolutnie nie! W chuście dziecko przyjmuje pozycję optymalną dla rozwoju stawów biodrowych. Niektórzy lekarze zalecają nawet noszenie w chuście jako terapię. Jednak należy pamiętać, że dziecka z dysplazją nie wolno nosić w pozycji kołyski i że przed rozpoczęciem noszenia należy skonsultować to z ortopedą.


Mam skoliozę, czy mogę nosić w chuście moje dziecko?

W chuście wiązanej ciężar rozłożony jest na dwa ramiona, a w niektórych wiązaniach także na klatkę piersiową i biodra. Dziecko jest bardzo blisko noszącego, dzięki czemu ciężar jest mniej odczuwalny. To wszystko sprawia, że w chuście dziecko wydaje się lekkie i kręgosłup nie jest bardzo obciążony. Jednak w przypadku schorzeń kręgosłupa noszenie trzeba skonsultować ze specjalistą.